"Jak w stanie wojennym". Burza po decyzji rządu ws. mediów publicznych
W środę minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów TVP, Polskiego Radia i PAP. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra.
Kanał TVP info przestał nadawać. Również portal tvpinfo.pl został wyłączony.
Gorące komentarze
Decyzje nowego rządu w sprawie mediów publicznych wywołały wiele komentarzy. Dziennikarze i politycy wskazują na gwałtowność działań ministra kultury i dziedzictwa narodowego oraz fakt, że mogą one być niezgodne z prawem.
"Wygląda na to, że TVP Info uległo wypadkowi typu drakaris. Mocno na rympał moim zdaniem, ale oczywiście w tym przypadku szkodliwość społeczna wszelkich przewinień i niedociągnięć proceduralnych jest znikoma. Tak właściwie to nawet ujemna" – ocenił dziennikarz Rafał Hirsch.
"Nielegalne odwołanie władz mediów publicznych – telewizji, radia, Polskiej Agencji Prasowej!!! Zgodnie z przepisami decyzje w tej sprawie może podejmować wyłącznie Rada Mediów Narodowych. Minister nie ma podstaw do takiego działania! Do tego trzeba zmiany ustawy" – ocenił Piotr Müller, polityk Prawa i Sprawiedliwości.
"KONIEC propagandy TVPiS! Czas na uzdrowienie mediów publicznych" – napisał poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Bliźniuk.
"A dlaczego wcześniej nie było przemówienia nowego Jaruzelskiego, tylko od razu zniknął «Teleranek»?" – ocenił dziennikarz Stanisław Janceski.
"No normalnie jak w stanie wojennym. Na antenie TVP Info leci jedynka, strona TVP Info nie działa, ładuje się główna strona TVP. Redemokratyzacja państwa w tempie stachanowskim!" – napisał w mediach społecznościowych publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha.
"Na rympał, łamiąc zasady, ignorując prawo. Tak zaczyna nowy rząd. I już dziś wielu ludzi do tej pory „letnich” zaczyna się zastanawiać czy to właśnie na takie totalnie antydemokratyczne działania oddało swój głos. Szkoda Polski. W tak trudnym momencie historii, takie kołysanie" – napisał Marcin Czapliński.
"Tusk wyłączył TVP info. Nie ma sygnału w TV ani strony internetowej. Jak w stanie wojennym za komuny. #Koalicja13grudnia" – napisał Marcin Romanowski, polityk Suwerennej Polski.
"Nikt dotąd nie posunął się do takiego bezprawia, by bez żadnego oparcia w ustawach i konstytucji podejmować uzurpatorskie działania. Nie ma już w Polsce Premiera, Rady Ministrów i Marszałka Sejmu. Jest bandycka klika, która próbuje zniszczyć demokrację. Będziemy walczyć" – ocenił polityk PiS Łukasz Schreiber.